By zamówić podwiązki do zakolanówek w Factory Of Nightmares zbierałam się od dłuższego czasu. Ciągle jednak coś mi w tym przeszkadzało. A to inne wydatki, a to wyjazdy. Kiedy w końcu znalazłam chwilę by złożyć zamówienie, na jego przybycie też musiałam się trochę naczekać. Wszystko zaś z winy znanej ze swych wyczynów Poczty Polskiej. Paczka zaginęła gdzieś, trafiła ponoć do innej placówki i jak pani w okienku ładnie powiedziała: "Może da radę ją zwrócić, ale to zajmie trochę czasu".
Całą historię znam z ust autorki Factory Of Nightmares, która nie zostawiła mnie z problemem i numerem nadania, a sama ze trzy razy chodziła się o przesyłkę pytać. A na koniec nieodpłatnie wykonała mi nowe i wysłała za pośrednictwem innej poczty.
Polecam nie tylko ze względu na świetne traktowanie klienta, ale też jakość i cenę, która jest bardzo atrakcyjna, zwłaszcza jak na rękodzieło.
Zapraszam na jej stronę na Facebooku: https://www.facebook.com/factoryofnightmaresZdjęcia moich podwiązek możecie obejrzeć w dalszej części posta :)